Prasa – Tygodnik Rybnicki pisze o FORTECY
27 lutego, 2010 |
wtorek, 23 lutego 2010 , nr 8 (172)
Rybnik, Sport.Faworyci ciężko pracują na sukces.
Lider rybnickiej A klasy przygotowuje się do rundy wiosennej.
Forteca Świerklany, bezsprzecznie najlepsza drużyna piłkarskiej jesieni w rozgrywkach A klasy już od półtora miesiąca przygotowuje się do rundy rewanżowej. Działaczom klubowym udało się nie tylko utrzymać skład z jesieni, ale również wzmocnić kadrę.
Zespół ze Świerklan jest nie tylko zdecydowanym liderem rozgrywek (we wszystkich spotkaniach jesieni stracił tylko 2 punkty w meczu ze Startem Mszana), ale i głównym faworytem do awansu do okręgówki. Tak naprawdę ekipa Fortecy jedną nogą jest już w tej klasie rozgrywkowej, i tak naprawdę tylko kataklizm mógłby pozbawić graczy Fortecy upragnionego awansu. Druga w tabeli drużyna Zucha Orzepowice traci do lidera aż 13 punktów.
(Myślimy o okręgówce)
Z mocnej pozycji swojej ekipy zdaje sobie sprawę prezes klubu Jarosław Macionczyk, który, choć oczywiście wyznaje starą piłkarską zasadę, że dopóki piłka w grze wszystko może się wydarzyć, jednak szybko zdradzi. – Tak naprawdę budujemy już drużynę z myślą o występach w okręgówce. O grze na wyższym szczeblu trzeba myśleć o wiele wcześniej niż w letniej przerwie, gdy na przygotowanie zespołu mamy zaledwie kilka tygodni – przyznaje Macionczyk.
(Dobry klimat i motywacja)
Choć kilka klubów z wyższych lig miało zakusy na kilku czołowych zawodników Fortecy, działaczom udało się ich zatrzymać w klubie. Spora w tym rola trenera Piotra Haudera, który nie tylko stworzył świetnie spisujący się w rozgrywkach zespół, ale dba również o atmosferę w szatni i na boisku, potrafiąc motywować do pracy niemal wszystkich zawodników. To pewnie dlatego już na pierwszym treningu miał do dyspozycji 26 zawodników. Cały zespół rundę rewanżową traktuje jednak bardzo poważnie.
(Przygotowania do piłkarskiej wiosny)
Treningi rozpoczął już 7 stycznia, jako jedna z pierwszych w tej klasie rozgrywkowej. – Zawodnicy aż palą się do gry. Na pierwszym treningu robiliśmy testy by określić pułapy tlenowe zawodników i teraz każdy z nich pracuje na swoim pułapie. Mam do dyspozycji wszystkich zawodników, a takiej frekwencji na treningach życzyłbym chyba każdemu trenerowi, na treningach jest walka i pełne zaangażowanie. Pracujemy ostatnio w mikrocyklach, ćwiczyliśmy siłę, obecnie pracujemy nad koordynacją, niebawem przed nami szybkość i dynamika oraz taktyka – przyznaje trener Hauder. Zgodnie z założeniami, najwyższą dyspozycję drużyna ma osiągnąć w czwartej, piątej kolejce spotkań.
(Roszady w składzie)
– Mieliśmy kilku zawodników którzy chcieli u nas grać, jednak się wykruszyli, kilku zawodnikom również podziękowaliśmy. Docelowo w kadrze pierwszego zespołu widziałbym 24 piłkarzy, najpewniej będzie liczyć jednak 20 graczy. Do tego z pierwszą drużyną trenują również zawodnicy z rezerw, którą tworzą głównie młodzieżowcy. Tam szukałem przede wszystkim jak najmłodszych piłkarzy, 15–16 latków, którzy są przyszłością klubu – wyjaśnia Hauder.
(Cenne sparingi)
Za zespołem już cztery rozegrane mecze sparingowe. Pierwszy sparing z Żorami gracze Fortecy wygrali 2:1, w drugim spotkaniu pokonali Czarnych Gorzyce 6:2, trzeci sparing to zwycięstwo nad Rafako Racibórz 3:1. W zeszłym tygodniu w sparingu z Błyskawicą Drogomyśl (grającą w bielskiej okręgówce) Forteca przegrała 0:1. – W pierwszej połowie mecz odbywał się pod dyktando gości, straciliśmy bramkę po błędach w ustawieniu i rozegraniu, ale mieliśmy i swoje sytuacje. W naszej drużynie grała młodzież i trochę przestraszyła się agresywnej i bardzo dobrze grającej drużyny z Drogomyśla, w której składzie występuje wielu zawodników grających jeszcze niedawno w III lidze. Druga połowa to już mecz wyrównany nawet z naszą przewagą. Takie sparingi mają sens, lepiej grać przecież z lepszymi i nawet przegrać, ale po to żeby móc wyciągnąć wnioski i uświadomić sobie i drużynie, że ciężka praca na treningach ma sens – podsumowuje trener Hauder. Forteca w tygodniu rozgrywa sparingi po godz. 19.00 – wszystko dlatego, że zawodnicy grę w futbol łączą z pracą zawodową. Natomiast w soboty jej zawodnicy wybiegają na murawę o godz. 16.00–17.00. Zespół obrał taki cykl, aby zespół przygotować do rozgrywek poprzez jak najczęstsze granie – dlatego w okresie przygotowawczym rozegra w sumie 12 meczów sparingowych.
(Nowe nabytki)
Do drużyny Fortecy dołączyli przed rundą rewanżową: bramkarz Justyn Nowakowski (ostatnio Płomień Połomia, transfer w trakcie załatwiania), obrońcy: Kamil Stachera (GKS Jastrzębie) i Wojciech Smiatek (Gosław Jedłownik) oraz dwóch juniorów – wychowanków klubu: Adrian Waleczek i Adam Ucher. Ten będzie mógł grać w seniorach dopiero od następnego sezonu, ponieważ dopiero wtedy skończy 16 lat. Zespół ma nie tylko nowych zawodników w składzie, ale także komplet nowych dresów, które ufundował drużynie sponsor klubu – salon meblowy „Pik”.
Z postawy swoich zawodników jest zadowolony sztab szkoleniowy Fortecy. – Każdy tydzień pokazuje, że idziemy do przodu, muszę pochwalić Piotrka Kusia, najstarszego zawodnika, który ciężko pracuje i jest wzorem dla młodych. To wszystko z pewnością zaprocentuje na wiosnę – przekonuje trener Hauder.
Marcin Mońka.